niedziela, 29 grudnia 2013

Od Avokado - CD historii Jenny

Niechętnie wyszedłem z jaskini.Utykałem na jedną nogę. Wiatr nieprzyjemnie wiał mi w twarz.Wszystko straciła sens. Pewnie to przez Wolf Dark i jej sztuczki.Uciekłem od niej. A jednak coś nie dawało mi spokoju. Tylko nie wiedziałem co.
- To sumienie. - powiedział... SpangeBob?
- Eeee.... Tak to jest, gdy się ogląda za dużo bajek ludzkich dzieci. - mruknąłem pod nosem.
- Nie myśl o mnie! - krzyknął nagle gąbka. - Nie myśl o niczym. Rób to, co uważasz za słuszne
- Jak mam nie myśleć i uważać? - spytałem.
Postać z bajki zignorowała moją uwagę.
- To co, wracasz tam? - spytała gąbka.
Czas wykorzystać zapas odwagi na ten miesiąc.
,, Wolf Dark, co ty zrobiłaś z moją głową ? '' - pomyślałem jeszcze.
Wziełęm głęboki oddech i poszedłem.
Gdy lekko utykając, wszedłem do jaskini, SpangeBob na szczęście zniknął.Poczułęm, jak Wolf Dark odbiera ze mnie energię i chęć do życia.
Jednak nie całą. Kiedy mnie zobaczyła, uśmiechnęła się. Nie był to jednak miły uśmiech , tylko sarkastyczny i chciwy.
- Postanowiłeś wrócić. I uratować ją? - klacz pokazała na leżącą Jenny. Nie miała poważnych ran. To dobrze. - Ooo, jakie to słodkie!
Zignorowałęm ją. Nagle Jenny wstała i wbiła wzrok w oczy Wolf Dark. Gdyby spojrzenie mogło zabijać, obie by już nie żyły.
- Pojedynek na spojrzenie? Serio?... - wtrąciłem się.

< Jenny, ciąg dalszy? ;3 >>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz