piątek, 20 września 2013

Od Cortiny - Do Rudeckiego

- Wiesz, jesteś taki słodki - szepnęłam.
Ogier zaczerwienił się po czubki uszu. Nie zważając na nic podeszłam bliżej i pocałowałam ogiera w policzek. Spojrzał na mnie dziwnym wzrokiem. Uciekłam z jaskini przerażona. Przeskoczyłam kilka leżących kłód. Wpadłam na polankę, której nie znałam. Maleńki strumyk płynął przez środek. Położyłam się i patrzyłam w niebo. Był późny wieczór, a na niebie zaczęły pojawiać się gwiazdy...

(Rudy?)

5 komentarzy:


  1. Babcia Faith i dziadek Day.
    F*ck.
    - Faith.

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodko <3
    ~Jenny

    OdpowiedzUsuń
  3. Faith TEŚCIOWA, to tak strasznie brzmi ;-;

    OdpowiedzUsuń
  4. Fejf, jak brzmi tak brzmi, ale pomyśl sobie tak:
    Wtedy wszyscy będziemy z jednej rodziny (GOO)

    OdpowiedzUsuń
  5. xD. Martel teeeeeż!...
    -Marcio

    OdpowiedzUsuń