Gdy się rano obudziłem zauważyłem , że Jessie i Hortex chcieli wyjść na
dwór. Sukari spała , podszedłem do młodych i popchnąłem je lekko pyskiem
w stronę matki. Małe próbowały się przedostać koło mnie ale nie udało
się im. Poszły się położyć w kont. Po paru minutach małe zasnęły.
Uśmiechnąłem się. Nagle obudziła się Sukari.
- Hej kochanie - powiedziałem
- Hej - odparła zaspana.
Pocałowałem swoją ukochaną. Wyszedłem z jaskini......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz