Postanowiłem wyjść. Była wojna musiałem walczyć. Na razie nikt mnie nie prosił o to więc poszedłem do swoich źrebaków.
- Hej ! - powiedziałem wchodząc do jaskini.
- Tata ! - usłyszałem dwa głosy.
Schyliłem łeb i popatrzyłem Hortex'owi i Jessie.....Po chwili podeszła Sukari.
- Hej kochanie - rzekłem
- Hej - odparła
Pocałowałem ją w czoło i wyszedłem słyszałem jak ktoś zbliżał się do jaskini. Wyszedłem był to nasz beta.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz