niedziela, 8 września 2013

Od Jess

Gdy urodziły się źrebaki byłam szczęśliwa. Niestety przy narodzinach nie było Twister'a. Byłam smutna ale nie pokazywałam tego. Podszedł do mnie Jack i Levata. Przytuliły się do mnie w pewnym momencie do jaskini wszedł Twister. Podszedł do mnie i do źrebaków.
- Hej Twister - powiedziałam
Uśmiechnęłam się szczerze.
- Hej Jess - odparł.
- Nareszcie jesteś - powiedziałam radośnie

<Twister?>

1 komentarz:

  1. Twister nie mógł przyjść - on jest porwany!
    Oxi - dodawaj opo pokolei!

    OdpowiedzUsuń