-Nie ma sprawy
-wiesz robi się ciemno może już wracajmy
-jasne
wracaliśmy rozmawiając o różnych rzeczach.Gdy doszliśmy na łąke było ciemno i kilka koni już spało
-No to do zobaczena-ogier powiedział ogier
-Do zobaczenia -odrzekłam miłym ale już sennym głosem później gdy Deniver już poszedł zasnęłam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz