Leżałem w naszej jaskini. Rodziców jak zwykle nie było. Jak do tąd nie ruszałem się wogóle z poza domu. Postanowiłem to zmienić. Nagle do głowy przyszedł mi pewien pomysł...
- Voltari? - obudziłem siostrę
- Tak? Dlaczego nie pozwolisz mi spać?
- Idę na wycieczkę, idziesz ze mną?
<Voltari?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz