Nie mogłam się ruszyć. Nie wiem co ona mi zrobiła, ani kim ona jest.
Bałam się. Po chwili usłyszałam warczenie. Zobaczyłam czerwone oczy
przede mną. Gdy wilki miały mnie już zaatakować, ktoś mnie obronił. Nie
wiem kto to był. Z tych wszystkich wrażeń straciłam przytomność.
Obudziłam się dopiero następnego dnia na jakieś dużej łące. Nikogo tam
nie było, tylko ja. Próbowałam wstać. Jednak miałam jeszcze za mało siły
i upadłam. Nagle ktoś zaczął do mnie gadać.
- Uważaj, nie masz jeszcze wystarczająco dużo sił by wstać.
- Kim ty jesteś?- zapytałam tajemniczego konia jeszcze zachrypniętym głosem.- Gdzie ja jestem?
- Na terenach Stada Białej Róży.
- A kim ty jesteś?
- Rudy. Należę do tego stada, a ty? Pierwszy raz cię tu widzę? Jesteś nowa?
- Nie ja ... ja nawet nie wiem gdzie ja jestem. Szukałam domu i trafiłam
na jakiś płot. Przeszłam na drugą stronę i ktoś mnie zaatakował. Dalej
już niepamiętam.
- Aha. To pewnie Wolf Dark. Jak się już czujesz?
- Dobrze. A kto to Wolf Dark?
- To wyrzutek. Dobrze, że uszłaś po spotkaniu z nią z życiem.
- A co wszyscy co się z nią spotkali, nie żyją?
- Niee. Żyją. Tylko ona jest strasznie niebezpieczna. Jak się czujesz? Dasz radę wstać.
- No spróbuję- powiedziałam po cz wstałam.
Teraz gdy mam już siłe mogę się na niej odegrać. To co mi zrobiła jest niewybaczalne.
- Dokąd idziesz?- zapytał mni Rudy.
- Do Wolf Dark.
- Oszalałaś!? Ty najpierw musisz z Alfami pogadać i odzyskać moce!
Rudy CD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz