wtorek, 24 grudnia 2013

Od Rudego - Cd histroii Eleanor

-Oj, Wolfie, Wolfie...postarzałaś się..-wymruczałem
-Słucham?- powtórzyła jak echo klacz
-Nic, nic takiego...- oprzytomniałem- Ale...właściwie dlaczego chcesz iść do WD?
Klacz opowiedziała mi trochę o sobie, potem o tym, co Jej zrobiła WD.
-Przecież to..
-Normalne, dla WD normalne. Wiem, co masz na myśli, i "Jak ja mogę tak mówić"
Zdziwiona Eleanor pokiwała głową
-Wdzisz, to właśnie jest WD...Ale mniejsza o to. Najgorsze, co teraz możesz zrobić, to iść do niej. Naprawdę miałaś szczęście, że udało Ci się od Niej uciec, a ty chcesz wracac w to samo bagno...?
-Nie..ale ja musze się zemścić
-Rozumiem Cię, ale zacznijmy od rzeczy podstawowych: idziemy do Silvera i pytamy, czy możesz dołączyć. Silver nie ma nic przeciwko- zostajesz cżłonkien stada. Potem musisz odpocząć..iść do niej w takim stanie, to jak rzucić się pod samochód.
Eleanor westchnęła cicho. Ja uśiechnąłem się pogodnie.
-Chodź, zaprowadzę Cię do Silvera- powiedziałem dalej się uśmiechając- potem jak nabierzesz sił zdecydujesz, co dalej. Ale jak mówiłem- iść do WD nie ma sensu. Dasz jej tylko satysfakcje! To nie będzie dla niej kara, jeśli wrócisz. Świeżym mięskiem nie pogardzi, zabije Cię, i nawet jej powieka nie drgnie, i jeszcze się będzie cieszyć! Chyba że "nowa WD" jest inna, ale wątpię..
-Co masz na mysli?
-Nic takiego..
Zanim skończyłem mówić, zauważyliśmy Silvera. Nie myliłem się, uciesyzł się z nowego członka stada.
-A więc, oficjalnie witam w stadzie- dopełniłem, kiedy odchodziliśmy

<Eleanor, sorry za krótkie marne opow, ale jakoś tak się czas kończył>


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz