Pierwsze, na co zwróciłem uwagę w tym stadzie to to, że są tu saaame
konie. Fag! (nje, to nie przekleństwo, to słowo pochodzące z
WD'ańskiego, Religji, którą wyznaje korek ^^ ) Znowu to samo! Ech...w
sumie zdąrzyłem się przyzwyczaić. Kiedy wszedłem na łąkę, wszystkie
konie patrzyły na mnie jak na marchewkę na środku pustyni.
-Co się gapisz nosicielu kleszczy!- syknąłem na jednego z koni
Inne nieco się zdziwiły.
-Oooo, jaki słodki kucyk- zachichotał jeden z koni
-Słodki jak twoje kopyta...-parsknąłem
Kiedy już dostatecznie się napatrzyły, poszedłem do lasu. Rozumiem,
pierwszy raz widząc coś tak wspaniałego, ale, ludzie! Trochę kultury.
Przystanąłem koło wodopoju.
<Jeśli ktoś marzy, żeby napisac CD, prosz, znajcie dobroć pana XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz