- Fakt - spojrzałam na kwiaty, a potem znów na ogiera - wiele...
- A właśnie...Co z tym...-zaczął się zastanawiać.
- chodzi ci o Lucky'ego?
- Tak! - popatrzył na mnie
- Hmm...już tu nie należy, więc nie jesteśmy już parą - odpowiedziałam
- Przykro mi...
- Nic się nie stało, może i nawet dobrze że tak się stało, nie poświęcał mi zbyt dużo czasu - uśmiechnęłam się
- Aha...
Zapadła cisza. Patrzyliśmy na siebie przez dłuższy czas.
- Okey, a co u ciebie słuchać Level? - przerwałam cisze
Ogier popatrzył na mnie.
(Level?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz