Kłusowaliśmy do jaskiń. Wiadomość o
wojnie nie dawała mi nadal spokoju. No bo przecież, co będzie jak ktoś
zginie? Jenny wspomniała też, że został porwany samiec beta. Od tego
wszystkiego miałam mętlik w głowie. Teraz chciałam tylko położyć się
spać i to wszystko przemyśleć.
- Jenny? Klacz obróciła głowę w moją stronę. - Tak? - A… A panowała tu już kiedyś wojna? - Tak. - Jak to wtedy było? Chciałam to wiedzieć. Bo szczerze mówiąc… Bałam się. <Jenny?> |
||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz