Spojrzałem na klacz wzrokiem pełnym bólu.
- Lepiej ze mną nie stój, bo możesz mieć później kłopoty.
- Kim byłeś że tak mówisz?
- Kim jestem? Samcem beta. Day Dream, a właściwie Day Dream II S. Mów mi Day - uśmiechnąłem się słabo.
- Mira.
- Opowiesz mi coś o sobie?
- Dobrze.
- Ale nie tutaj. Chodź pokażę ci pewne miejsce.
Ruszyliśmy. Klacz była prześliczną kasztanką. Ona jedna wyciągnęła do mnie rękę. Zaprowadziłem ją do tajemnego zagajnika, który wyglądał tak :

- Piękne miejsce - powiedziała.
- Cudowne. Teraz opowiedz mi coś o sobie.
(Mira?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz