-Wiesz, to skomplikowane- powiedziałem
Ogier popatrzył na mnie pytająco
-No bo...podoba mi się ta...-wskazałem głową na pasącą się klacz- i..ta, i ta i jeszcze ta!
Tym razem, wzrok konia przybrał nieco zdziwiony wyraz.
-No właśnie, ale żadnej nie znam z charakteru, tylko z wyglądu, a to takie skąplikowane.
-Ale chodzi co o to, że nie chcesz podejść?
-Chodzi o to, że nie wiem do której...
<Shadow>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz