wtorek, 6 sierpnia 2013

Od Very

Wędrując po łące w poszukiwania konia do rozmowy rozmyślałam. Niedługo ma zacząć się wojna. Został porwany Day Dream nasz beta. Co my zrobimy? Na szczęście mamy siebie. Damy sobie radę na 100 %.
-Hej - usłyszałam głos
Otworzyłam oczy i moim oczom ukazał się kasztanowaty no bardziej rudawy koń. Był wysoki i piękny. W sercu mnie coś złapało na jego widok.
-Hej - odparłam śmiało podchodząc bliżej
-Jesteś Vera , prawda? - spytał
Kiwnęłam głową.
-A ty? - spytałam

Rudy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz