czwartek, 31 października 2013

Nowy członek! Midnight


 http://designyoutrust.com/wp-content/uploads/2012/09/horsespictures1.jpg

Imię: Midnight
Płeć: Ogier
Wiek: 2 lata
Cechy: Midnight to przepełniony smutkiem i goryczom ogier. W swoim życiu przeszedł wiele trudności i rozczarowań. Stał się przez to nieufny i zdystansowany do innych koni. Lubi przebywał w samotności. Może wtedy przemyśleć wiele spraw i odpocząć od codzennego wiru. Łagodny i ostrożny, ale nie bojaźliwy. Stara się często uśmiechać, aby zakryć swoje traumy. Chętnie doradzi lub pomoże. W przyjacielach najbardziej ceni szczerość i zaangażowanie, które wkładają w drugą osobę. Łatwo jest go zranić lub ubliżyć, jednak potrafi szybko zapomnieć o wszystkim i wybaczyć. Bardzo chciałby być wesołym i energicznym koniem, takim, jak inne, aczkolwiek wie, że jeżeli chodzi o niego, jest to niemożliwe. Aby się otworzył, musiałby znaleźć prawdziwego przyjaciela. Nie wierzy jednak w to, że jest na świecie osoba, która potrafiłaby go w pełni zrozumieć.
Stanowisko: Wypatrujący
Żywioł: Ziemia, powietrze
Moce: W pełni opanował umiejętności związane ze swoimi żywiołami. Oprócz tego potrafi wkraść się do czyjegoś umysłu (może wtedy sprawić w jego ciele wewnętrzny ból, czytać mu w myślach, albo sprawić, że nie będzie pamiętał jakiegoś wspomnienia), zamieniać się w istoty z ziemi i powietrza, porozumiewać się telepatycznie, oddać komuś swoją siłę (lub na odwrót), przywołać dusze zmarłych
Partner: Nie liczy na to, że ktoś go pokocha, jednakże bardzo chciałby mieć przy sobie kogoś tak bliskiego. To jedno z jego największych pragnień w życiu.
Rodzina: Chciałby o niej zapomnieć
Historia: Od najmłodszych chwil swojego życia spotykał go smutek i ból. Urodził się jako najgorszy źrebak w rodzinie. Ubliżano mu, dokuczano i śmiano się z niego. Każda chwila była dobra na to, aby sprawić mu przykrość. Jedynie jego matka kochała go nad wyraz. Była jedyną osobą, która tak naprawdę się nim interesowała. Niestety, kiedy Midnight miał 10 miesięcy, została zabita przez stado wilków. To wydarzenie już w zupełności zszarpało jego psychikę. Zaparł się i zamknął w sobie. Nie miał już nikogo (omijając resztę złośliwej rodziny). Musiał odejść. Osamotniony i słaby błąkał się po świecie przez wiele miesięcy. W wieku półtora roku złapali go ludzie. Został wsadzony do przyczepy. Podczas podróży miał jednak wypadek - pojazd wypadł z drogi i stoczył sie po stoku. Został poważnie ranny, lecz w ciężkim stanie musiał uciekać dalej. W końcu jednak napotkał się na Alfę Stada Białej Róży, który zaproponował dołączenie do niego. W nadzieji, że znajdzie tutaj schronienie i swoją nową rodzinę, dołączył. Może tutaj jego los odmieni się na lepsze...
Właściciel: ~Arashi

3 komentarze: