<Nastał nowy dzień>
***
-Witaj Shadow! - jak się spało?
***
-Wiesz, tak chłodno, twardo trochę.
***
-A mi wręcz wybornie!
***
-Szkoda że musiałem spać na zimnej ziemi, a ty na słomie.
Wyszedłem z jaskini. Zacząłem biegać w miejscu, aby rozgrzać się.
**
-Jak masz już biegać, to lepiej choć się ścigać!
***
-Ach tak?! To dokąd? Do rzeki? Nie ma sprawy!
***
-3..2...1 START!
Wyruszyliśmy droga trwała jakby wiecznie. Szliśmy łeb w łeb, nos w nos,
kopyto w kopyto, aż do czasu. Byliśmy cali ubabrani w błocie. Nagle
uderzyłam w pień. Potknęłam się.
-Ałaaaaa! Boli!
Ogier zatrzymał się
***
-Co się stało?
-Przewróciłam się.
-Czekaj biegnę po lekarza!
***
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz