środa, 23 października 2013

Od Skyfall- CD historii Harry`ego

Odwróciłam głowę.
-Zaczekaj- powtórzył ogier
-Tak?- spytałam
-Dokąd się tak spieszysz? Jest taka pogoda. Nie podoba ci się u mnie?
-Nie… nie o to chodzi- powiedziałam niepewnie- Tylko…
-Tylko?
-Tylko… ja nie wiem czy mogę?
-Jasne, że możesz… Przecież cię zaprosiłem.
-No tak, ale…- nie mogłam się wypowiedzieć. Było mi miło, że mnie zaprosił do jego jaskini, ale nie wiedziałam co powiedzieć, jak to określić. Nie umiałam tego wytłumaczyć.
-Ale?- spytał trochę spokojniejszym głosem
Powiał mocny wiatr, który rozczochrał moją grzywę i ogon. Staliśmy na przeciw w siebie. Harry spoglądała mnie, natomiast ja miałam wzrok opuszczony i grzebałam coś w ziemi.
-Sky… jeśli nie chcesz… to nie musisz- powiedział trochę zawiedziony
-Nie.. nie oto chodzi…- jąkałam się. Nie chciałam żeby on to odbierał w taki sposób. Nie chciałam mu zrobić przykrości moimi odpowiedziami. Strasznie nie lubię gdy ktoś jest przeze mnie smutny. I chyba miałam takie wrażenie, że Harry chyba jest zawiedziony… przeze mnie. Znowusz miałam wyrzuty sumienia z powodu smutnej miny ogiera.

<Harry?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz