-Pięknie tu macie! Uśmiechnąłem się
Klacz zaczęła skubać trawę. Przybiegła nagle do nas Jenny. Przywitała się i również zaczęła jeść. -Jestem Royal, mów mi Roy. Meggie wykrzyknęła z całej siły: -Aaaaaauuuuuućććć! -Co się stało!? Klacz podniosła nogę. Była cała we krwi. -To może być coś poważnego! Przestraszyłem się. Meggie spuchła noga. Zaczęła krzyczeć z bólu. - Zachowaj spokój! Połóż się i myśl o czymś miłym.. ja z Jenny pobiegnę po jakiegoś lekarza, poczekaj! <Jenny?> |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz