poniedziałek, 21 października 2013

Od Skyfall - CD historii Wolf Dark i Harry`ego


Przechodziłam się po terenach stada. Było miło i przyjemnie. Do czasu… Zauważyłam w rzece pełno krwi. Cofnęłam się. Zauważyłam w niej jakiegoś konia, który się dusił. Szybko podbiegłam do niego.
-Ej! Nic ci nie jest?- spytałam, lecz koń nie odpowiedział, bo był nie przytomny. Wyjęłam go z wody. Zobaczyłam uciekającą sylwetkę konia, który szybko zniknął za krzakami.
Postanowiłam pobiec do lekarzy. Niestety… nikogo nie było.
-*Gdzie oni mogą być?*- pomyślałam.
Miałam bardzo mało czasu. Koń, którego wyciągnęłam z rzeki mógł w każdej chwili umrzeć. W końcu zobaczyłam w dali chyba lekarza. Podbiegłam i zaczęłam rozmawiać:
-No… ja…- zacinałam się nie wiedząc co powiedzieć z nieśmiałości
-Ja… przy rzece leży jakiś koń- powiedziałam szybko i ruchem głowy rozkazałam biec za mną.
Lekarz ruszył za mną galopem. Dotarliśmy na miejsce. Kałuża czerwonej krwi, płynęła z gardła ogiera. Lekarz szybko zaczął go opatrywać, tymczasem ja zastanawiałam się kto to mógł być.
-Muszę go zabrać do mojej jaskini. Pomożesz mi?- spytał lekarz o imieniu Manuel
-Tak
Wzięliśmy ogiera na barki i zanieśliśmy do jaskini.
Po udanym zabiegu, stanęłam nad ogierem, który powoli zaczął się budzić. By uniknąć rozmowy, wyszłam z jaskini. Słońce oświetliło moją błyszcząca sierść. Przymknęłam oczy, by uniknąć promieni. Weszłam powrotem do jaskini.

<Harry?>




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz