poniedziałek, 21 października 2013

Od Harry'ego

Chodziłem i błądziłem. Po odejściu moich najlepszych przyjaciół całe stado się zmieniło. Nie słychać już okrzyków Rudego na powitanie, albo śmiech Fejf gdy mówiłem jej żarty. To stado nie jest już jak dawne. Nie wiedząc co mam począć poszedłem na łąkę do pozostałych koni. Jednak była tam tylko Wolf Dark.
- Hejo- powitałem ją radośnie, udając, że nie czuję smutku.- Co tam porabiasz?
- A ty to ...? Harry dobrze mówię?
- Tak- zaśmiałem się.- Zawsze myślałem, że ty jesteś zła, ale jak teraz tak na ciebie patrzę widzę, że jesteś dobrą klaczą.
- Nie każdy wyrzutek musi być dla wszystkich niedobry.
- W sumie racja. Idziesz ze mną na jakiś spacer?
- Chętnie.
Doszliśmy do jeziora.
Wolf Dark?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz