Spojrzałem na nią. Przekręciłem tak śmiesznie łeb. Klacz się zaśmiała. Podbiegłem do niej.
- Pani jest fajna. - powiedziałem
Ta pani się zaśmiała. Uśmiechnąłem się. Nagle przybiegła mama.
- Mama ! - krzyknąłem radośnie.
Podeszła do mnie. Pocałowała mnie w czoło.
- Ta pani jest fajna ! - powiedziałem
<Jenny?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz